Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Imię: Hikaze, a dla przyjaciół Hika
Zauroimię (dinozaurowe nazwisko): Łaskopióry (z ang. Gracefeather)
Płeć: Samiec
Wiek: Około 26 lat ludzkich, jednakże w rzeczywistości ciężko jest określić ze względu na jego gatunek oraz świat, z którego pochodzi. Przeliczanie jego prawdziwego wieku na ludzkie jest dość skomplikowane, ponieważ czas płynie zupełnie inaczej z krainy, z której pochodzi.
Gatunek: Z wyglądu prehistoryczny ptak, ptasi dinozaur lub jak kto woli raptor, który chodzi na dwóch tylnych łapach. Co do podgatunku tego stworzenia jest to Szafirowy Utahraptor (nazwa kamienia szlachetnego jest spowodowana kolorystyką piór i ciała). Jednakże ma w sobie smoczą krew, co jest bardzo nietypowym zjawiskiem dla takiego dinozaura.
Język: Medevarski oraz Tydrodzki. Długi pobyt wśród ludzi oraz pomoc jaką mu zaoferowali w zamian za wsparcie pozwoliła mu nauczyć się języka Medevaru. W przypadku Tydrodzkiego - znajomość jest spowodowana przez posiadanie smoczej krwi.
Pochodzenie: Paldizaur, inny świat, w którym dinozaury nie wyginęły i większa część z nich żyje ze sobą w zgodzie. Każda z tych istot porusza się na dwóch nogach jak ludzie i są rozumne (chociaż zdarza się, że wśród nich są też te dzikie).
Smoki tutaj występują w formie legendy, jednakże zdarzało się, iż któryś z dinozaurów napotkał jednego lub nawet i został przez niego wychowany.
Świat jest rozwinięty technologicznie, a także i ucywilizowany, jednakże starają się trzymać ducha ery dinozaurów, w efekcie czego ciężko zobaczyć konstrukcje, które są wykonane z metalu. Wszystko zbudowane w krainie jest z surowców naturalnych.
Dieta: Wszystkożerny (oczywiście w kwestii pożywienia). Jest to dość zaskakujące, zwłaszcza, że jak wiadomo Utahraptory są drapieżnikami, które preferują jedynie mięso.
Charakter: Najczęściej uprzejmy i miły dla istot, z którymi ma znajomości lub dobrze go traktują, a przy tym bezinteresowny. Stara się jak najbardziej pomóc, jeżeli zauważy, że ktoś ma z czymś kłopot.
Ze względu na to, że postrzega w inny sposób świat, który go otacza, a także inaczej interpretuje niektóre myśli - zdarza się, że zostaje on źle zrozumiany i musi naprostowywać pewne wątki.
Dla istot, które spotyka pierwszy raz jest mało ufny i podchodzi z dystansem, jednakże stara się stosować zasady dobrego wychowania. Podejście do obcych stworzeń zmienia się, wraz z zbudowaniem relacji z nimi.
Potrafi być czasem nie lada gadułą, kiedy pojawi się wątek, o którym sporo wie. Chociaż zdarza mu się też w pewnych sytuacjach milczeć, ponieważ ma obawy, że powie coś, co może urazić drugą stronę.
Nie brnie się za bardzo do walki - jedynie w ostateczności, kiedy jest to samoobrona. Są jednak wyjątki, wśród których znajduje się pomoc bliskiej mu osobie, kiedy jest w niebezpieczeństwie. W większości sytuacji woli pozostawać neutralny wobec wojen czy bitew - jedynie oferuje wsparcie. W przypadku kiedy go ktoś zapyta, dlaczego nie chce brać udziału w żadnym pojedynku - Hikaze to tłumaczy tym, że wolałby aby panował pokój i zgoda.
Moce:
Duch wiatru - potrafi tworzyć silne podmuchy wiatru, a także je dostosowywać do własnych potrzeb. Potrafi nawet, jeżeli to jest konieczne, tworzyć tornada o określonych wielkościach, prędkościach czy też sile przyciągania. Stosuje tą magię żywiołu również do szybszego poruszania się czy wybicia w powietrze, dzięki czemu może się dostać do niemożliwych do osiągnięcia przez niektórych miejsc.
Promyk światła - znajomość magii światła umożliwia mu stworzenie własne światło, które może kontrolować, a nawet i zmienić jego kształt, intensywność czy barwę oraz położenie. Z tego światła tworzy także dla siebie różnego rodzaju bronie lub narzędzia, które mają gorszą efektywność od normalnych, ale zadają za to więcej obrażeń od żywiołu. Oprócz tego może stworzyć pole ochronne, które potrafi zablokować kilkanaście uderzeń fizycznych oraz magicznych lub nałożyć na siebie tymczasową tarczę, która blokuje pierwsze uderzenie. Warto tu też wspomnieć o tym, że Hikaze stosuje ten rodzaj magii aby wytworzyć sobie upierzone skrzydła, które pozwalają mu latać.
Wysoka odporność na trucizny i choroby oraz w miarę szybka regeneracja - smocza krew, która płynie w jego żyłach powoduje, że Hikaze jest odporny na sporą część trucizn, ale i także na określone choroby. Dodatkowo rany jakie odniesie potrafią się w miarę szybko goić, jednakże w zależności od ich wielkości czy ilości proces ten ulega przedłużeniu (może to nawet zająć i godzinę lub więcej). Pomimo iż proces regeneracji po odniesieniu obrażeń lub ran jest szybki, tak nie działa on niestety na utracone części ciała.
Dinozaury ze świata, z którego Hikaze pochodzi nie znają się na magii, a nawet jeśli tak, to z niej nie korzystają - traktują to jako ułatwienie wykonywania pewnych zadań. Hika traktuje swoje moce jako rodzaj narzędzia, które pozwala mu na wyjście z opresji, pomoc innym lub nawet i sobie. Rezerwy magii jakie w sobie posiada nie są jednak nieskończone - każde użycie jednego z nich wiążę się z energią, która jest potrzebna także do poruszania się (wytrzymałość). Oprócz tego Hikaze musi jeszcze kombinować z korzystaniem, ze względu na limit "obiektów", jakie może wytworzyć za pomocą magii (maksymalnie może być to 15, jednakże to jest też zależne od ich wielkości czy siły, a zniknięcie lub zużycie takiego elementu zwalnia miejsce na kolejne).
Umiejętności: Oprócz znajomości magii potrafi także stosować broń, którą obdarowała go natura - pazury, które ma na łapach przednich i tylnych. Większy pazur na tylnej łapie pozwala mu na chwytanie się w łatwiejszy sposób gruntów, które wymagają wspinaczki, co jest sporym ułatwieniem. Powoduje to, że wejście na wyżynę jest dla niego pestką.
Oprócz tego posiada też sporą wiedzę w handlu, targowaniu się czy też i dawaniu sugestii, jeżeli nadarzy się okazja. Nigdy nie stosował nieczystych ruchów związanych z rynkiem - czyli przekupstwa, którego nienawidzi.
Dzięki temu, że jest z rodziny ptasich dinozaurów - dominuje u niego zwinność, dobra szybkość ruchu (potrafi biec z dużą prędkością) oraz możliwość szybowania w powietrzu.
Historia: Hikaze można by rzec, iż znalazł się w dość nietypowej rodzinie. Nie do końca wiedział który z rodziców był smokiem, a który Utahraptorem, ale doprowadziło to do tego, że przy urodzeniu się miał już w sobie dużo siły i energii za sprawą smoczej krwi. Wie na pewno, że wykluł się z jajka i został wychowany przez kogoś z jego rodziny. Gdy pytał się o to, co się stało z jego rodzicami - otrzymywał tylko odpowiedź, że mieli ważne zadanie do wykonania.
Kiedy dorósł oraz został nauczony zasad dobrego wychowania został sklepikarzem. Zawsze fascynowało go to, w jaki sposób działają sklepy oraz na jakiej zasadzie odbywa się zbieranie odpowiednich materiałów, a także uzupełnianie towarów na sprzedaż.
W trakcie swojej pracy przypadkowo zorientował się, że potrafi używać magii - zdarzyło się to w okresie kiedy zbierał potrzebne mu składniki do jednego zamówienia, które otrzymał jakiś czas wcześniej. Od tamtej pory w czasie wolnym, kiedy nie musiał się za bardzo martwić o sklep uczył się jak kontrolować to, co wcześniej odkrył. Kiedy osiągnął już według niego uznania poziom mistrzowski opanowania obu żywiołów - zaczął raz na jakichś czas ich używać jako małego wsparcia w tym co robi. Oczywiście nie robił tego w trakcie prowadzenia sklepu, bo nie zostałoby to zbytnio dobrze przyjęte, a poza tym mogłoby to wprowadzić nie lada chaos.
Hikaze wciąż ma gdzieś z tyłu głowy, że moce jakie posiada są spowodowane tym, że jeden z jego rodzicieli był smokiem.
Na półwysep Baenuru trafił przypadkiem. Przez ciekawość, tak, dosłownie ciekawość. W trakcie podróżowania po swoim świecie znalazł tunel, w którym znalazł się portal i wessał go, kiedy ten chciał mu się przyjrzeć. I tak oto wylądował tutaj. Kiedy tu trafił, był zdezorientowany. Nie wiedział gdzie jest. Szukał pomocy, jednakże gdzie trafił tam nie miał za dużo szczęścia. Gdy spotkał smoki z Kirtanu - próbował z nimi rozmawiać. Co ciekawsze ze względu na to, że ma w sobie smoczą krew - pozwoliło mu to na prowadzenie dyskusji bez problemu o niezrozumienie z powodu języka. Jednakże spotkania te trwały dość krótko - smoki z tej strony konfliktu nie były jakoś do niego przyjaźnie nastawione ze względu na ubiór, w którym Hikaze tu trafił oraz sposób chodu, ponieważ kojarzył im się z ludźmi. Dość często kończyło to się tym, że musiał się tłumaczyć, że nie wie o czym mowa, co pozwoliło mu wyjść bezproblemowo z sytuacji, jednakże smoki przestały się do niego odzywać. Nie spowodowało to jednak, że miał uraz do tych gadów.
Część spotkań ze smokami z Kirtanu pozwoliła mu na mniejszym lub w większym stopniu na nauczenie się języka ludzi. Doprowadziło to do tego, że w sytuacji, kiedy trafił do Medevaru - był w stanie na tyle na ile potrafił wraz z wykorzystaniem gestów wytłumaczyć, jak tu trafił, oraz że poszukuje tymczasowego schronienia. Po pewnych komplikacjach, o których woli nawet nie opowiadać - przyjęto go jako mieszkańca Medevaru, dano mu odpowiednie dokumenty oraz tatuaż (który jest schowany pod piórami na barku pokrytym łuskami), aby można było zidentyfikować, że jest po stronie ludzi.
Jako warunek pozostania zdecydowano, po rozmowach Hikazego z władzami, iż będzie prowadził sklep, w którym każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie. Pomimo iż klienci się różnią od tych, których spotykał w swoim świecie, tak też zauważył, że spora część jest do siebie podobna, co pozwoliło mu się czuć zupełnie jak w domu. Kiedy dochodziło do bardziej intensywnych sytuacji związanych z atakami czy sabotażami ze strony Kirtanu - sklep prowadzony przez Hikazego był obłożony dużą ilością zamówień czy masywną liczbą klientów, którzy potrzebowali poszczególnych towarów.
Pomimo iż gardzi konfliktami, tak jednak starał się pomóc na tyle na ile mógł pracując za ladą. Jednakże zdarzały się sytuacje, kiedy nie mógł już wytrzymać tego co się dzieje i jego sklep pozostawał zamknięty w dniach, w których powinien być otwarty.
Można by rzec, że przebywa już na tym półwyspie dość długo, że nawet nie zliczył ile czasu minęło od kiedy tu trafił. Raz na jakiś czas ma wrażenie, jakby ta wojna, o której usłyszał - wciąż trwa...
Wygląd: Szafirowo (lekko ciemnoniebieski) upierzony anthro Utahraptor, który pod piórami posiada niewidoczne ze względu na pióra łuski. Kolorystyka całego ciała jest w różnych odcieniach koloru nieba - niektóre części są jaśniejsze, niektóre ciemniejsze. Jego dziób/pysk jest praktycznie najbardziej ciemnym elementem ze wszystkich. Na jego ciele występują charakterystyczne dla dinozaurów wzory, które są pręgami znajdującymi się na głowie, plecach czy też w okolicach nóg. Ze względu na podobną kolorystykę wzorów oraz brwi doprowadziło to do tego, że przypominają one na swój sposób ludzkie brwi. Na przednich łapach Hikaze posiada małe pierzaste skrzydła, które są bardziej ozdobą niż czymś, co pozwoliłoby mu latać. Kolorystyka pazurów czy wewnętrznej części piór na łapach jest podobna do kolorystyki brzucha. Tylne łapy są ciemniejsze od ich przednich. Ogon jest również pierzasty, jednakże nie jest długi - ma ledwie około 1,25 metra długości.
Policzki na łbie mają dodatkowe upierzenie, co przekłada się na to, że ich kształt przybiera formę podobną trochę do czegoś, co mogłoby przypominać baczki. Na tyle łba za to występuję mała grzywka.
Tęczówka w obu oczach ma barwę jasnoniebieską, a białko oka jest jasnozielone. Powieki oczu są jaśniejsze od reszty łba, przekłada się to też na to, że występuję "obwódka" wokół każdego oka. Kolor języka jest lekko ciemnoróżowy, a uzębienie podobnego koloru jak u człowieka.
Wzrost to jedynie 2 metry. Ptasie dinozaury dość często wielkością były bliskie wzrostowi człowieka lub nieco wyższe. Waga na oko 400 kg.
Co do ubioru z jakim trafił na Baenuru - nosi on garnitur/kamizelkę koloru brązowego z białymi rękawami i żółtymi guzikami, na którym pod kołnieżem ma przypinkę przypominającą zielonego żuczka leżącego na listku. Na głowie nosi płaską czapkę z daszkiem, którą jednakże raz na jakiś czas ściąga. Ostatnim elementem ubioru jest brązowy plecak podróżny, w którym przechowuje większość swoich materiałów, które później zabiera do sklepu w celu zrobienia określonego towaru.
Dodatkowe info:
Ma zamiłowanie do natury i używania jedynie składników pochodzenia naturalnego do robienia towarów, które sprzedaje w swoim sklepie
Potrafi czasem się zapomnieć zabrać niektóre swoje rzeczy, przez co zostają one w różnych miejscach i musi po nie wracać
Jego Zauroweimię jest zlepkiem słów łaska i pióro. Gdzie pierwszy człon opisuje jego charakter, a drugi co jest widoczne na jego ciele
Zdarza się, że gubi pióra, jednakże to jest rzadkość
Bieganie na świeżym powietrzu i zbieranie surowców jest dla niego formą relaksu
Powodem dlaczego dołączył do Medevaru jest fakt, iż w czasie swoich pierwszych miesięcy bycia na Baenuru zauważył, że smoki z Kirtanu nie są do końca aż tak ucywilizowane jak ludzie z Medevaru, w wyniku czego prowadzenie sklepu dla Kirtanu mogłoby się zakończyć w pewnym momencie fiaskiem
W świecie, z którego pochodzi walutą nie jest złoto czy monety, a kamienie szlachetne, bursztyn czy też nawet skrystalizowana żywica z drzew
Ostatnio edytowany przez Hikaze (2024-10-27 20:36:49)
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.025 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 934.83 kB (Maksimum: 1.1 MB) ]