Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
IMIĘ, NAZWISKO: Wathara Grimmvark
WIEK: około 18-19 lat.
PŁEĆ: samica
GATUNEK/RASA: mieszaniec
JĘZYK:Medevarski, Tydrodzki
MOCE[jeśli posiada]:
nim przybyła do Baenuru smoczyca była w stanie kontrolować wodę, jednakże mechanizm na zasadzie którego działała jej magia najwyraźniej nie jest kompatybilny z tutejszym światem. Smoczyca zyskała jednak w zamian coś innego - jest ona w stanie ocenić moc przeciwnika po jego aurze, co także pozwala jej mniej więcej przewidzieć, kiedy nastąpi ewentualny magiczny atak. Można powiedzieć, że smoczyca po prostu widzi magię.
UMIEJĘTNOŚCI: potrafi całkiem nieźle pływać, jak i się wspinać. Ponadto zieje ogniem.
WYGLĄD:
WYSOKOŚĆ: 2.17m od głowy do ziemi
HISTORIA:
Właściwie niezbyt szczególna. Urodziła się na jakiejś planecie gdzieś daleko stąd, tam też rosła, starając mierzyć się z kąśliwymi uwagami rzucanymi przez obcych ze względu na fakt, iż była mieszańcem - związki międzygatunkowe były tabu w jej społeczeństwie ze względu na częstość mutacji genetycznych i wysoką śmiertelność owoców takich par. Smoczyca dorastała jednak w kochającej rodzinie - ojciec, matka jak i adoptowana siostra robili wszystko, żeby czuła się bezpiecznie i dobrze - więc pomimo nieprzyjemności związanych z jej "brudną" krwią Wathara jakoś sobie poradziła, i jakoś przez to przebrnęła. Właściwie w jej życiu zdarzyły się dwa ciekawsze epizody, pierwszym z nich był moment, kiedy smoczyca zorientowała się, że widzi rzeczy, których inni nie dostrzegają - można by powiedzieć, duchy - i po rozmowie z siostrą postanowiła to ukrywać; Drugim incydentem godnym uwagi był atak jakichś mniejszych drapieżników, gdy Wathara była jeszcze pisklęciem, i to właśnie z tego powodu smoczyca posiada blizny na pysku, jak i poszarpaną płetwę. Uratowała ją wtedy siostra, której Wathara nadal jest niezmiernie wdzięczna.
Gdy była jeszcze dzieciakiem w jej życiu pojawił się Timmethrax, duch który najpierw trochę ją przerażał, a potem przyczepił się do niej, okazując się być całkiem użytecznym. Mały szczur pomagał jej w polowaniach, które dotychczas sprawiały jej pewien kłopot, poza tym posiadanie oczy dookoła głowy jest całkiem przydatne. Potem smoczyca opuściła dom, i zaczęła podróżować, usiłując dowiedzieć się trochę więcej o swojej zdolności widzenia duchów.
A jak znalazła się tutaj? Cóż, właściwie trudno powiedzieć. Wypluł ją jeden z portali, i tak oto smoczyca razem z Timem znaleźli się na terenie Baenuru.
CHARAKTER:
Smoczyca należy raczej do miłych osób, to znaczy - owszem, z powodu faktu, iż musiała mierzyć się z pewną ilością dręczenia ze strony innych smoków od dzieciństwa bywa, że zdarzają jej się jakby wybuchy złości - jednakże poza tym Wathara należy raczej do przyjacielskich stworzeń. Smoczyca stara się zachowywać dystans, i przeważnie usiłuje zachować pozory spokojnej, pewnej siebie smoczycy, jednakże tak naprawdę gadzina czuje się trochę samotnie - z powodu bycia mieszańcem trudno było jej znaleźć grono znajomych, zajęło jej to trochę czasu - i z tego powodu stara się zachowywać raczej przyjacielsko, chcąc zjednać sobie przychylność obcych. Stara się unikać konfliktów, w swoim własnym świecie nie należała do największych czy najsilniejszych smoków, więc wie, że zbytnie wychylanie się mogłoby skończyć się dla niej źle - nie powoduje to jednak, że jest uległa, wręcz przeciwnie, przeważnie będzie wyrażała otwarcie swoje zdanie, choć zawsze spróbuje zrobić to w sposób niekonfliktowy.
DODATKOWE INFORMACJE:
>nie lata, jej skrzydła są na to zbyt małe, używa ich raczej jako pokaźnych płetw do pływania; Potrafi za to szybować.
>jej łuski jak i płetwy poruszają się, pozwalając smoczycy wyrażać większą gamę emocji; Ponadto jej łuski zmieniają odrobinę kolor - podobnie jak u jaszczurek, gdy Wathara odczuwa ból, jest zła lub bardzo wystraszona, wszystkie jej łuski zrobią się odrobinę ciemniejsze.
>Wathara, pomimo raczej swej drobnej postury jak na smoka, posiada dość silne szczęki, pozwalające jej na łamanie kości ofiarom, co przydaje się w trakcie chociażby polowania.
>Nie widzi dobrze na jedno oko, to po stronie blizny - obraz po tej stronie jest zamazany. Z tego też powodu smoczyca często ma pewne problemy z polowaniem, przez co też przeważnie woli polować w grupie - a przynajmniej wolała, dopóki nie poznała Timmethraxa[poznała, ha, dobre sobie; Jaszczur dosłownie zmaterializował się z jej koszmaru], który robi dla niej za "dodatkową parę oczu". Brak dobrego wzroku stara się ponadto nadrabiać węchem i słuchem.
>Dobrze nurkuje - z powodu pokrewieństwa z typowo wodnymi smokami jej nozdrza zaopatrzone są w struktury pozwalające je zamknąć, dzięki czemu nie może do nich wpaść woda. Ponadto Wathara posiada przejrzystą trzecią powiekę, która również ułatwia jej nurkowanie, izolując oko od wody a jednocześnie pozwalając na spoglądanie przez nią. Kolejnym przystosowaniem do nurkowania są małe gruczoły wydzielające śluz, które uaktywniają się, gdy Wathara wchodzi do wody - umożliwia jej to sprawniejsze pływanie.
>Wathara posiada nierozwinięte dobrze gruczoły jadowe w tyle pyska, jad, który produkują nie jest na tyle silny, aby komukolwiek permanentnie zaszkodzić - zamiast tego w miejscu ugryzienia pojawi się zaczerwienienie i opuchlizna, które powinno zniknąć po około godzinie czy dwóch.
>Jej oczy wyglądają podobnie do kocich, i działają na podobnej zasadzie, tzn. tak samo się zwężają. Oko po stronie blizny z powodu urazu utraciło częściowo swą zdolność do rozszerzania się, przez co przeważnie jest węższe od zdrowego oka.
RELACJE:
POZYTYWNA NEGATYWNA NEUTRALNA
________________________________________
IMIĘ: Timmethrax [sam je sobie wybrał, dosłownie oznacza ono tyle co "mózgożerca", właściwie jest to związane ze sposobem, w jaki powstał]
WIEK: kilkanaście lat, młodszy od Wathary, ale sam nie liczy swojego wieku
PŁEĆ: identyfikuje się jako samiec, chociaż będąc duchem nie posiada właściwie płci.
GATUNEK/RASA: nie należy do żadnego gatunku, Timmethrax jest dosłownie duchem, manifestacją energii powstałą dzięki strachowi młodej Wathary.
JĘZYK:Raczej go to nie dotyczy, bo widzi go tylko Wathara, gdyby jednak ktoś był w stanie go zobaczyć to zapewne mówiłby zupełnie niezrozumiale - jakby grupa szeptów nakładających się na siebie.
MOCE[jeśli posiada]: Dośc mocno ograniczone, nie należy do potężnych stworzeń, właściwie jego moc ogranicza się do możliwości wywołania strachu u osoby, którą "atakuje", to wymaga jednak energii, a od czasu, gdy Wathara trafiła do Baenuru, energia ta jest bardzo ograniczona. Tim przeważnie jest przyczepiony do Wath, służąc jej za dodatkową parę oczu i uszu.
UMIEJĘTNOŚCI: Trudno powiedzieć, czy można nazwać to umiejętnością, ale z powodu swej niematerialnej formy Tim jest niewidoczny dla przeciętnego smoka nie posiadającego specyficznej mutacji w swym genomie. Ponadto jako duch jest on bardziej wyczulony na wszelkiego rodzaju magiczne zdolności i moce, jak i na wszelkiego rodzaju paranormalne zjawiska.
WYGLĄD:
WYSOKOŚĆ: na tyle mały, że owija się dookoła rogu Wathary.
HISTORIA:
Timmethrax powstał właściwie przypadkiem, gdy Wath, pisklęciem jeszcze będąc, przestraszyła się jakiejś strasznej historii swojej starszej siostry. Jej strach w połączeniu z wybujałą wyobraźnią i możliwością widzenia duchów spowodował, że Tim zamanifestował się - i od tego czasu towarzyszył Watharze. Na początku nie był dla niej zbyt miły, raczej traktując ją po prostu jak niedoświadczonego bachora, potem jednak dwójka zaczęła współpracować, i pomimo kąśliwych uwag, które szczur czasami rzuca, komentując to, co dzieje się wokół, okazał się być całkiem pomocny. Można powiedzieć, że zawarli z Watharą pakt - Timmethrax wczepił się w jej duszę, dzięki czemu jego forma jest właściwie cały czas stabilna, Wath w zamian natomiast otrzymała od niego dar widzenia - duch robi za dodatkową parę oczu.
DODATKOWE INFORMACJE:
>Wathara kąśliwie przezywa go szczurem, tak, żeby go zirytować. Poza tym smoczyca zwykła nazywać go "Tim".
>Od czasu znalezienia się w Baenuru jaszczur właściwie nie rusza się z dala od Wathary, ponieważ nie jest pewny, jak mogłoby się to skończyć - nie wie, jak działa tutejsza magia, a nie chciałby, aby jego forma zostałą zdestabiizowana
>Niewidzialny, ale i właściwie nieszkodliwy, poza możliwością wywołania strachu u atakowanej osoby.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.016 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 919.44 kB (Maksimum: 1.08 MB) ]