Baenuru

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

KALENDARZ
OGŁOSZENIA
Wiosna 1769 r.__|__Dzień 2.

Śniegi powoli znikają z Gór Tenaro, uwalniając kolejne dolinki i szlaki dla wędrowców, należy jednak uważać na liczne osuwiska i lawiny. Rzeka Mirova mocno wezbrała i miejscami rozlewa się na szerokim obszarze, ciesząc wszelką bagienną roślinność. Na całym półwyspie drzewa puszczają nowe pączki, rozwijają się kwiaty i drobne roślinki, wypełniając krajobraz zielenią. Choć za dnia temperatury robią się przyjemne, to nocą nadal może być całkiem zimno, pojawiają się przymrozki, a sezon palenia w kominku jeszcze nie całkiem się skończył. Często zamiast śniegu pada przelotny deszcz, coraz częściej też można zobaczyć na niebie burzowe chmury. Fauna Baenuru również korzysta w pełni z nadchodzących cieplejszych dni, a w różnych zakątkach można dostrzec ślady młodocianych łapek.
۞ Najnowsze wydarzenia fabularne - poruszenie i alarm w Porcie Siengar, mieszkańcy zastanawiają się, co z tego wyniknie, a policja chwilowo milczy, starając się ogarnąć powstający chaos.

۞ Zapraszamy do spisu języków - znane postaci języki i dialekty można wypisać w polach w profilu, wliczając w to te spoza Baenuru.

۞ Rdzenne ludy Baenuru - mieszkańcy półwyspu sprzed przybycia doń Medevarczyków.

۞ Religie Baenuru - zbiór głównych wyznań pojawiających się na półwyspie.

۞ Oznaczenia i identyfikacja - systemy znaków stosowane w Medevarze i Kirtanie, zarówno teraz, jak i za czasów wojny.

GŁÓWNI MISTRZOWIE GRY

#1 2022-03-11 19:52:54

Wathara
Rybiara
Dołączył: 2022-02-12
Liczba postów: 76
Wiek: Młoda dorosła
Płeć: Samica
Wysokość: 2.17m
Język: Medevarski, Tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: Dobry
Multikonta: Bruno
WindowsChrome 99.0.4844.51

Medevar

Medevar - bo tak nazywa się królestwo, które zostało utworzone na tutejszych ziemiach - rozciąga się właściwie na połowie półwyspu, obejmując swymi mackami całkiem spory fragment puszczy. Medevar istniał na Baenuru jeszcze przed wojną, chociaż wtedy państwo było o wiele, wiele mniejsze - dawny król, Serril 3 Czarny, nie potrafił poradzić sobie z gigantyczną ilością smoków żyjących w tutejszych okolicach, i aż do końca swego panowania nigdy nie zjednoczył tutejszych terenów.


Historia Medevar zaczęła się właśnie od panowania Serrila, który będąc synem jednego z władców zza gór, postanowił utworzyć własne królestwo i podbić dotychczas zamieszkane jedynie przez "ludy pogańskie" tereny. Podbój nastąpił dość szybko, i rozpoczęła się budowa miasta, do którego niedługo zaczęli napływać naukowcy oraz kupcy. Oczywiście smoki stanowiły niebezpieczeństwo, jednakże armia Serrila była uzbrojona po zęby, i chociaż władcy nie udało się zagarnąć dla państwa większej ilości terenów, to był on w stanie chociaż utrzymać te terytoria, które udało mu się już podbić. Serril znany był ze swej brutalności wobec gadów, i właściwie nie było mowy o utworzeniu jakiegokolwiek sojuszu z tymi zwierzętami; Prawdopodobnie związane było to z historią jego rodu królewskiego, który raz prawie został doszczętnie wytępiony, gdy dzikie smoki z zachodu w trakcie migracji zaatakowały swą hordą ich grody. Pomimo swej wrogości do jaszczurów, władca dość dobrze traktował ludzkich mieszkańców Baenuru, przez co tutejsze ludy mieszkające na półwyspie od pokoleń szybko zaczęły ufać nowemu władcy, szczególnie, iż ten stworzył swego rodzaju bezpieczną strefę, gdzie o regularnych atakach smoków nie było miejsca.


Serril poległ w dość sędziwym wieku - miał wtedy 73 lata - oficjalnie został zaatakowany przez smoka w trakcie podróży do Riadren, nieszczęśliwy zbieg okoliczności; Nieoficjalnie mówi się, że prawdopodobnie było to planowane, a "wypadek" wcale nie był przypadkiem. Śmierć Serrila wywołała krótki, acz bardzo chaotyczny okres, w czasie którego jego najbliżsi współpracownicy walczyli o tron. Po dość brutalnej serii potyczek, spośród dziesiątek potencjalnych kandydatów wyłonił się Marco Durovast - młody generał, syn jednego z tutejszych arystokratów. Początkowo nie przyjęto go z entuzjazmem, sądzono, iż był on zbyt młody i niedoświadczony, aby rządzić tak niebezpiecznymi terenami - zasiadając na tronie miał w końcu niespełna 20 lat - jednakże wszelkie głosy wyrażające sprzeciw zostały szybko uciszone, gdy mężczyzna zaczął podbijać wcześniej opanowane przez smoki, niedostępne dla ludzi tereny.


Smoki, które dotychczas były właściwie jedynymi prawdziwymi władcami tutejszych terytoriów, nie były zadowolone z przebiegu spraw, to też szybko zaczęły się organizować. Pomimo oporu, który gady te zaczęły stawiać, nie zniechęciło to Marco, i władca dość sprawnie zaczął podporządkowywać sobie coraz to większe fragmenty puszczy. Durovast był w stanie osiągnąć naprawdę dużo w zaskakująco krótkim czasie dzięki swym ponadprzeciętnym zdolnościom strategicznym i sprytowi - był pierwszym władcą tych terenów, który zarządził, aby zbierać smocze jaja z podbitych terenów i wykluwać je oraz wychowywać pisklęta tak, aby były użyteczne; Był też pierwszym władcą, który zaoferował smokom żyjącym na podbitych terenach pokój, jeśli te zgodzą się operować pod jego flagą. Była to właściwie propozycja nie do odrzucenia, gady miały możliwość albo przyłączyć się do niego, albo zostać szybko i brutalnie zgładzone. Aby odróżnić pisklęta i smoki wcielane do Medevaru od "dzikusów", sprzymierzeńców tatuowano - znaki pozostawiane na ich ciele były pieczęciami, które po rzuceniu odpowiedniego zaklęcia pokazywały magowi informacje o gadzie. Umożliwiało to zachowanie względnego porządku w czasie konfliktu.


Chociaż działalność Marco w trakcie wojny skupiała się głównie na działaniach militarnych, nie brakowało również zaangażowania władcy w naukę - król utworzył gildię alchemiczną oraz gildię magów, które dość szybko zajęły się wszelkiego rodzaju badaniami, niektórymi związanymi z konfliktem zbrojnym; Utworzenie tych instytucji zapewniło szybki rozwój technologiczny miasta dzięki rozwojowi technik magicznych i alchemicznych, i umożliwiło to lepsze zabezpieczenie królestwa przed ewentualnymi atakami dzikich bestii.


Marco Durovast dość szybko zdobył przydomek "Wielki", gdy samodzielnie poprowadził jeden ze swoich oddziałów w głąb puszczy, szykując zasadzkę na Riudara, dowódcę Kirtanu; Zamach udał się, i Marco powrócił do zamku z cielskiem gada, które potem zostało skutecznie użyte jako środek propagandowy zwiastujące rychłe zwycięstwo ludzkiego królestwa.


Po śmierci Riudara koniec konfliktu był właściwie już tylko kwestią czasu - minął może rok, nim Kirtan przeszedł poważny rozłam z powodu obniżonego morale walczących i dużej ilości dezerterów. Sporo smoków zdecydowało się po prostu przyłączyć do króla, który wykazując się łaską pozwolił gadom osiedlać się w ludzkich miastach i ich okolicach, właściwie czyniąc gady pełnoprawnymi poddanymi Medevaru. Historia Marco Durovasta zwanego Wielkim, który podbił większą część półwyspu w zaledwie 5 lat i spowodował, iż Kirtan rozpadł się, właściwie przestając istnieć w swej pierwotnej formie, obiegła cały świat. Medevar zaczął rozkwitać - władcy z innych krajów dość szybko zorientowali się, jaki potencjał mają tutejsze ziemie, i szybko nawiązali porozumienia z królestwem, tworząc szlaki handlowe. Smoki z Kirtanu, które dotrwały końca konfliktu nie przyłączając się do Medevarczyków, postanowiły zawrzeć pokój z Durovastem - władca pozwolił zachować im co prawda mniej urodzajne i przydatne dla ludzi, jednakże dalej idealne dla smoków ziemie, dzięki czemu tuż obok Medevaru teraz już oficjalnie powstało smocze państwo, mniej zorganizowane niż państwo ludzi, jednakże nadal funkcjonujące w pełni tego słowa znaczeniu. Część gadów, które przeniosły się w czasie wojny na ludzkie ziemie, powróciły do swych pobratymców, co ułatwiło utworzenie połączeń biznesowych oraz dyplomatycznych między Medevarem a Kirtanem. Phaidra, która przejęła władzę po Riudarze, zapadła się pod ziemię, i plotki o jej śmierci szybko rozeszły się po półwyspie. Z tego powodu Durovast wyznaczył jako władcę jednego ze starych Kirtańczyków, złotołuskiego gada o imieniu Ragros - starzec był właściwie dość oczywistym wyborem, ponieważ należał do tej części smoków, które były zmęczone wojną, i zamiast nastrojów wywrotowych raczej myślał o rozwinięciu i zacieśnieniu więzów z Medevarem.


Przez dobrych 20 lat Medevar cieszył się czasami pokoju i rozkwitał, stając się tym, czym jest dzisiaj - wspaniałym państwem, Perłą Wschodu, ziemiami znanymi na całym świecie dzięki niezwykłej relacji między ludźmi a smokami. Znane z czasów wojny tatuaże zostały zamienione niewidzialnym odpowiednikiem o podobnym działaniu - po rzuceniu zaklęcia uwidaczniały one dane o smoku, wyświetlając je na jego łuskach - taka zamiana miała na celu zwiększenie komfortu smoków podległych Medevarowi. Jednakże sielanka nie mogła trwać wiecznie - w roku 1768 doszło do nagłych ataków smoków, które najpierw uznano za ataki "dzikusów" - smoków nie należących do Medevaru ani Kirtanu, funkcjonujących bardziej jako zwierzęta. Te przypuszczenia zostały jednak dość szybko zakwestionowane, gdy ataki zaczęły występować częściej, a w miejscach, gdzie dochodziło do mordu, zaczęto znajdować charakterystyczne płytki z literą "K".
Durovast oczywiście nie był z tego zadowolony - w końcu ostatnim razem o "starym" Kirtanie słyszał 20 lat temu, i jak by się zdawało, banda smoków-wywrotowców już dawno została rozbita. Marco, teraz 45-letni władca zarządził mobilizację w królestwie - zarówno militarną, jak i technologiczną, jednocześnie ochładzając odrobinę stosunki z Kirtańczykami. Ragros i jego lud zaprzeczyli udziałowi w zamachach, jednakże pomimo tego stosunki między królestwem ludzi a Kirtanem trochę się "popsuły" z oczywistych powodów. Gildia magów, która od jakiegoś już czasu pracowała nad magią umożliwiającą teleportację między długimi dystansami, postanowiła zadziałać - chcieli opracować portale, które umożliwiłyby transport wojsk i żywności spoza Medevaru, gdyby zaszła taka potrzeba. Eksperyment, chociaż zakończony częściowym sukcesem nie działał jednak tak, jak powinien - portale, zamiast łączyć miasta w różnych miejscach świata, zaczęły sprowadzać przybyszy z innych światów, a gdy próbowano "odłączyć wtyczkę" z powodu napływów często groźnych podróżników do Medevaru, okazało się, iż nie jest to wcale takie proste - błąd w obliczeniach czy w magicznych formułach, teraz portale co jakiś czas otwierały się spontanicznie w różnych częściach kontynentu, wypluwając z siebie coraz to dziwniejszych obcych.

Z powodu realnego teraz zagrożenia wojną, sytuacja w królestwie zrobiła się odrobinę niestabilna.


WYDARZENIA ODKRYWANE W TRAKCIE PRZEBIEGU FABUŁY:
http://www.baenuru.oxn.pl/viewtopic.php?id=69

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

MEDEVAR      |      KIRTAN      |      NIEZRZESZENI

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
psw - citylifemta - lsstories - test12 - podrugiejstronieteczy