Baenuru

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

KALENDARZ
OGŁOSZENIA
Wiosna 1769 r.__|__Dzień 2.

Śniegi powoli znikają z Gór Tenaro, uwalniając kolejne dolinki i szlaki dla wędrowców, należy jednak uważać na liczne osuwiska i lawiny. Rzeka Mirova mocno wezbrała i miejscami rozlewa się na szerokim obszarze, ciesząc wszelką bagienną roślinność. Na całym półwyspie drzewa puszczają nowe pączki, rozwijają się kwiaty i drobne roślinki, wypełniając krajobraz zielenią. Choć za dnia temperatury robią się przyjemne, to nocą nadal może być całkiem zimno, pojawiają się przymrozki, a sezon palenia w kominku jeszcze nie całkiem się skończył. Często zamiast śniegu pada przelotny deszcz, coraz częściej też można zobaczyć na niebie burzowe chmury. Fauna Baenuru również korzysta w pełni z nadchodzących cieplejszych dni, a w różnych zakątkach można dostrzec ślady młodocianych łapek.
۞ Najnowsze wydarzenia fabularne - poruszenie i alarm w Porcie Siengar, mieszkańcy zastanawiają się, co z tego wyniknie, a policja chwilowo milczy, starając się ogarnąć powstający chaos.

۞ Zapraszamy do spisu języków - znane postaci języki i dialekty można wypisać w polach w profilu, wliczając w to te spoza Baenuru.

۞ Rdzenne ludy Baenuru - mieszkańcy półwyspu sprzed przybycia doń Medevarczyków.

۞ Religie Baenuru - zbiór głównych wyznań pojawiających się na półwyspie.

۞ Oznaczenia i identyfikacja - systemy znaków stosowane w Medevarze i Kirtanie, zarówno teraz, jak i za czasów wojny.

GŁÓWNI MISTRZOWIE GRY

#26 2022-06-03 17:48:58

Damon
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 48
Wiek: Młody dorosły
Płeć: Męska
Wysokość: 1.55m
Język: Medevarski, Wspólny, Tydrodzki
Pochodzenie: Półwysep Baenuru
Strona konfliktu: Medevar
Multikonta: Spierdoks, Ruth
WindowsChrome 102.0.0.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Tak jak Damon przewidział nie mógł on specjalnie spać. Zasnął dość późno, może o 3 nad ranem. Spowodowało to że się obudził również dość późno. Leżał rozwalony na swoim łóżku i drgnął budząc się nagle. Co się wczoraj działo…? Po paru minutach usiadł drapiąc się po głowie i pomrukując pod nosem. Ah tak. Spotkał te dwa smoki z komiksów… Wpatrywał się przed siebie przez chwilę. Kurde, dziwny jest ten świat. Rozejrzał się zaspany. A co dzisiaj trzeba było zrobić…? Pójść z nimi na policję. Więc nie będzie mógł za dużo poleniuchować. Damon wymruczał coś ponownie podnosząc się z łóżka. Przeciągnął się podnosząc przednie łapska wysoko w górę.


Smok podreptał ledwo słyszalnie do łazienki. Nie sprawdzał czy Tsubasa jeszcze śpi, ale wolał go nie budzić w razie czego. Damon spojrzał w swoje odbicie. Jego fryzura sterczała wszędzie jak zawsze rano, a on wyglądał jak sto nieszczęść przez niewyspanie. Zamrugał i spojrzał na szczotkę. Zaczął swój rytuał rozczesywania włosów i stylizowania co zawsze trochę trwało. Była wielka i wymagała sporo pracy żeby wyglądał pięknie. Po fryzurze należało się również zająć resztą futra oraz zębami. A na sam koniec jakiś ładny perfum. No i super! Przejrzał się w lustrze głaskając się po włosach.
- Wyglądasz świetnie. – Mruknął pod nosem uśmiechając się do swojego odbicia. Dobra, czas się zbierać.


Damon wyszedł z łazienki i przeszedł cicho obok posłania Tsubasy. Spojrzał na niego ukradkiem czy może już nie śpi. Zajrzał cicho do Hisui’ego. O! Chyba nie śpi. Wszedł do niego do pomieszczenia. Zamknął za sobą ostrożnie drzwi.
- Hej, dzień dobry! – Powiedział w jego stronę z uśmiechem. Smok się mógł wydawać pewniejszy siebie niż wczoraj. Zbliżył się do większego od siebie towarzysza. – Mam nadzieję że spałeś w porządku. Będziemy musieli się niedługo zbierać.

Ostatnio edytowany przez Damon (2022-06-03 17:49:09)

Offline

#27 2022-06-20 22:33:57

Hisui Tengoku
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-14
Liczba postów: 39
Wiek: młody dorosły
Płeć: samiec
Wysokość: 4,5 m
Język: medevarski, tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: postrzępione futro
Multikonta: Ksejgaak, Saras, Egon
WindowsFirefox 101.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Poranne oporządzanie się trwało i wokół Hisuiego narosło trochę śmieci pokroju niepotrzebnych już kłaczków z grzywy, tych przypalonych i połamanych, ukruszonych kawałków łusek i źdźbeł, liści czy drobnych gałązek, które zdołał na sobie znaleźć. Generalnie nie przedstawiało się to dobrze, ale nie miał wcale zamiaru tego wszystkiego zostawiać. To by było niegrzeczne, kiedy tylko skończy się sobą zajmować, zgarnie to wszystko i... No właśnie, co wtedy? Zęby Hisuiego na moment zatrzymały się z kłakiem między sobą, który został od tego aż za bardzo wyśliniony. Chyba niezbyt miał pomysł, co zrobić z tym urobkiem. Może Damon by wiedział? To znaczy na pewno by wiedział, ale to nie znaczy, że zielony chce go o to pytać, to brzmiało strasznie głupio i tak jakoś niezręcznie...
— Hm? — Prawie podskoczył, szybko obracając głowę w stronę wejścia, gdzie też dostrzegł swego gospodarza. — Oo... Witaj — odparł trochę zakłopotany tym, że został przyłapany z bałaganem. — Tak, wszystko było w sam raz — zapewnił, a za moment jego wzrok mimowolnie skierował się na podłogę. No tak. — Um, zaraz... zaraz to posprzątam, nie przejmuj się — wymruczał szybko, zaczynając zgarniać łapami wszystkie szczątki i ogryzki na jedną kupę, by móc je łatwo wynieść za drzwi, kiedy Damon je otworzy. Tak, to był chyba dobry plan.


Hello, goodbye and hello
Kimi ni atte ima kimi to sayonara
Hello goodbye and hello
Soshite kimi no inai kono sekai ni hello

 

KARTA POSTACI

Offline

#28 2022-06-21 10:08:36

Tsubasa
Niebieski
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 44
Wiek: 23 lata
Płeć: Samiec
Wysokość: 1.72 m
Język: Medevarski, Tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: Zdrowy
Multikonta: Reventus
WindowsOpera 87.0.4390.58

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Niebieski w końcu obudził się po tych paru dobrych minutach, kiedy reszta była już na nogach. Widać było, że potrzebował trochę więcej czasu od innych, aby móc dojść do siebie, ale i także zregenerować siły.
Tsubasa podniósł się ze swojego posłania, na którym spał. Następnie spróbował ułożyć je w taki sposób, żeby wyglądało ono jakby sprzed czasów, zanim się położył ostatniej nocy. Niestety nie wyglądało to na tyle perfekcyjnie jak właśnie wtedy, ale wyglądało na swój sposób przyzwoicie.
Mam nadzieję, że Damon nie będzie zły o to. Starałem się to ułożyć tak, jak było to wcześniej... - pomyślał, po czym poprawił trochę ułożenie swojego nietypowego miecza, z którym trafił do tego świata, ponieważ miał wrażenie, że się trochę "skrzywił", a przy tym także dotykał trochę jednego z jego skrzydeł, co nie było zbyt miłym uczuciem na dłuższą metę.
Po tym wszystkim rozejrzał się po okolicy, gdzie się aktualnie znajdował by zobaczyć jak to miejsce wygląda za dnia. Wszystko było zdecydowanie bardziej widoczne niż w nocy, a to ze względu na światło słoneczne, które trafiało do tego miejsca.
Aż chciałoby się tu zostać dłużej i zobaczyć jak ten zakład i mieszkanko Damona wygląda... - potrzasnął głową - Ale trzeba ruszać, nie można za bardzo zwlekać z pewnymi kwestiami, bo później to się może źle skończyć
Poszedł do pomieszczenia, w którym znajdowali się już Damon i Hisui - czyli tam, gdzie zielono-biały smok miał swoje posłanie. Przychodząc tam zauważył dość nietypowy, który już został zamieciony, "bałagan", jaki smok pochodzący z krain wschodu pozostawił po sobie w momencie, kiedy zaczął się "czyścić".
- Dzień dobry? - odparł w końcu po chwili ciszy spoglądając to na Damona, a później na Hisuiego - Widzę, że już wstaliście. Przepraszam, że tak długo nie mogłem do was przyjść, ale najwidoczniej nie spodziewałem się, że będę potrzebował aż tyle snu po tych wszystkich wydarzeniach, jakie przeżyłem ostatniego dnia. - po tych słowach spojrzał na śmieci, które pozostawił po sobie Tengoku, a raczej na jej kupkę, jaka z nich powstała - Potrzebujesz może pomocy z usunięciem tych rzeczy Hisui? Raczej nie zostawimy tego tak tutaj leżącego, zanim wyjdziemy stąd.
Chciał w jakiś sposób pomóc w tej w pewnym sensie niezręcznej sytuacji, w jakiej się znalazł zielono-biały smok. Chociaż pytanie czy był już w ogóle sens by to robić, skoro już śmieci zostały zamiecione na jedną kupkę? Niebieski będzie musiał poczekać na dalszy obrót wydarzeń.


Light is the way!

21546124_f9kj1Mz784Y2map.png

KP

Offline

#29 2022-06-22 15:28:26

Damon
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 48
Wiek: Młody dorosły
Płeć: Męska
Wysokość: 1.55m
Język: Medevarski, Wspólny, Tydrodzki
Pochodzenie: Półwysep Baenuru
Strona konfliktu: Medevar
Multikonta: Spierdoks, Ruth
WindowsChrome 102.0.0.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Damon zerknął na kupkę śmieci Hisui’ego. Normalka, tyle co mu zostawało do sprzątania po większych klientach po obcinaniu to normalny… człowiek albo smok mógłby się za głowę złapać. Dla niego to nie było nic nowego. Tyle że kiedy pracował miał do pomocy innych pracowników żeby się tego pozbyć. Dzisiaj będzie musiał znowu prosić o przysługę swoich gości… Było mu trochę głupio z tego powodu.


Zanim jednak zdążył coś zrobić Tsubasa zdążył mu to przerwać wchodząc do pomieszczenia. Damon skierował się w jego stronę machając mu wesoło.
- Cześć, cześć! Słuchaj, możesz spać ile chcesz. Mieliście za sobą ciężki dzień. To zrozumiałe, że byliście wykończeni. – Uspokoił go smok. Jemu samemu zdarzało się czasami spać do… bardzo późnej pory jak miał wolne. Niestety miał z tym problem i trudno mu było zerwać z nawykiem. No ale dobra, trzeba posprzątać. Damon podszedł do miejsca gdzie otworzył drzwi garażowe dla Hisui’ego i wcisnął przycisk pod spodem. Niedaleko ulokowania giganta powoli otworzyła się klapa prowadząca w dół. Pewnie na śmieci.
- Jeżeli mógłbyś wrzuć po prostu tam śmieci. Pewnie pójdzie wraz z innymi resztkami w przyszłym tygodniu. Poduszki wypiorę jak wrócę. – Powiedział smok. Oj będzie musiał trochę posprzątać. Dawno gości nie miał. Nie przeszkadzało mu to zbytnio.

Offline

#30 2022-06-28 00:25:07

Hisui Tengoku
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-14
Liczba postów: 39
Wiek: młody dorosły
Płeć: samiec
Wysokość: 4,5 m
Język: medevarski, tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: postrzępione futro
Multikonta: Ksejgaak, Saras, Egon
WindowsFirefox 101.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Hisui na moment wyszczerzył zęby w nerwowym uśmiechu, kiedy Damon spojrzał na bałagan. Ta krótka chwila milczenia nie za bardzo pomagała oswoić się z niewygodną sytuacją, ale wejście Tsubasy odwróciło i jego uwagę. No, przynajmniej na chwilę, nim nie przypomniał sobie, że teraz i niebieski widzi zaśmieconą podłogę. Oh, żyjąc na dziko tak wiele rzeczy jest dużo prostszych.
W każdym razie kiwnął niebieskiemu głową na powitanie. Jak zwykle dużo mówił, to dobrze. To chyba znaczyło, że czuł się dobrze, ale też przede wszystkich zapychało czas, który Hisui poświęcił na lepsze ugniecenie zebranych kudłów, by można je było wygodniej zabrać. Zwrot prosto w jego stronę na moment sparaliżował zielonego smoka, jakby znowu przyłapano go na niecnym uczynku.
— Am... nie... — Potrząsnął przecząco głową. — Nie nie nie, dziękuję ci, ja... zaraz to wyniosę — zapewnił i zerknął na Damona, który właśnie otwierał drzwi. Już miał wziąć śmieci i zwyczajnie wynieść, kiedy szary znowu zrobił coś niespodziewanego. Hisui drgnął gwałtownie zaskoczony otworzoną dziurą w podłodze. Przez moment gapił się na to, jak na magiczną sztuczkę, próbując połączyć w głowie przycisk na ścianie i klapę w podłodze, ale w końcu przypomniał sobie o tym, co właściwie miał zrobić.
Tengoku zgarnął łapą wszystkie śmieci do zsypu, dokładnie zbierając też te drobne, żeby Damon nie musiał zamiatać. Kiedy było czysto, podniósł wzrok na nich obu.
— A więc możemy iść... do policji? — rzucił tak trochę jednak pytająco, bo nie był pewien, czy oni też są gotowi. Jeśli jednak zgodzili się, to ruszył za nimi na zewnątrz.


Hello, goodbye and hello
Kimi ni atte ima kimi to sayonara
Hello goodbye and hello
Soshite kimi no inai kono sekai ni hello

 

KARTA POSTACI

Offline

#31 2022-06-28 14:52:42

Tsubasa
Niebieski
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 44
Wiek: 23 lata
Płeć: Samiec
Wysokość: 1.72 m
Język: Medevarski, Tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: Zdrowy
Multikonta: Reventus
WindowsOpera 87.0.4390.58

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Niebieski na słowa Damona uśmiechnął się i kiwnął głową. Cieszyło go to, że szary smok nie miał mu za złe tego, że spał zdecydowanie dłużej od całej reszty tu gromadki. Wiedział jednak, że nie powinno się za często tak robić, ponieważ za którymś razem może już dojść do tego, iż osoby czekające będą złe oraz zniecierpliwione.
Dziękuję Damon za wyrozumiałość... - odparł w myślach. Nie chciał tego za bardzo mówić na głos, nawet jeśli takiego typu słowa byłyby czymś miłym w stronę gospodarza.


Tsubasa na odpowiedź Tengoku kiwnął głową na znak, że rozumie. Nie ukrywał, że chciał pomoc i przy tym także trochę się rozruszać zanim wyjdą, ale najwidoczniej będzie musiał to zrobić w trakcie wędrówki.
W międzyczasie zauważył, że Damon poszedł coś zrobić. Niebieski obserwował całe to zjawisko, które się działo w tej chwili. Nie spodziewał się tego, iż dom szarego jest wyposażony w specjalny mechanizm otwierający klapę w podłodze pokazująca zsyp, który służył za miejsce na wyrzucenie śmieci zebranych z podłogi.
A to ci dopiero dobry patent na sprzątanie... - pomyślał - Że też w świecie, z którego pochodzę nie wpadli jeszcze na taki mechanizm.
W tym wszystkim nie zwrócił za bardzo uwagi jak Hisui zgarnął łapą wszystkie śmieci jakie po sobie pozostawił i wrzucił do zsypu, który był pod klapą. W momencie, gdy się zorientował - wszystko było sprzątnięte, a zielono-biały smok patrzył na niego jak i szaregoi zadał pytanie dotyczące wyjścia.
- Wydaje mi się, że możemy już ruszać. - odparł spoglądając na Hisuiego - Ale zaczekajmy jeszcze na Damona. Tylko on w sumie wie, gdzie ten posterunek policji się znajduje, ponieważ mieszka w tym mieście.


Korciło go w międzyczasie w tym wszystkim aby może pomóc z ogarnięciem porządku w mieszkaniu szaremu. Nie chciał, żeby to się skończyło tak, że goście przychodzą, robią w pewnym sensie burdel, a później wychodzą i sam gospodarz musi to po nich sprzątać. To tak trochę... nie kulturalnie. A raczej wypranie poduszek jak wspomniał Damon nie jest wszystkim, co go czeka. Ale prawdopodobnie złoży propozycję pomocy dopiero po wizycie u policji.
Dalej trochę niepokoi mnie jak się to wszystko może ułożyć na posterunku policji... - pomyślał - Mam nadzieję, że będą oni tam wyrozumiali i skończy to się tak, jak Damon nam mówił... A może ja po prostu odrobinkę przesadzam? Cóż, jak to mówią - wyjdzie w praniu.


Light is the way!

21546124_f9kj1Mz784Y2map.png

KP

Offline

#32 2022-07-05 21:46:31

Damon
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 48
Wiek: Młody dorosły
Płeć: Męska
Wysokość: 1.55m
Język: Medevarski, Wspólny, Tydrodzki
Pochodzenie: Półwysep Baenuru
Strona konfliktu: Medevar
Multikonta: Spierdoks, Ruth
WindowsChrome 103.0.0.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Jak tylko śmieci poleciały w dół zsypu Damon zamknął tym samym przyciskiem klapę. Przy okazji od razu odpalił otworzenie się drzwi garażowych.
- Zainwestowałem w klapę kiedy większe smoki zaczęły do mnie przychodzić na strzyżenie. Naprawdę ułatwia pracę. – Stwierdził z uśmiechem i czekając w międzyczasie aż przejście się otworzy. – I tak, już idziemy.


- Wychodźcie pierwsi, ja będę musiał zamknąć drzwi. – Wskazał na wyjście. Damon zaczekał póki jego goście nie wydrepczą z salonu. Kiedy Hisui i Tsubasa wyszli znowu odpalił guzik i szybko wyszedł na zewnątrz zanim drzwi się zamknęły. Spojrzał na pozostałe gadziny poprawiając torbę którą nosił.
- Dobra, możemy iść. Chodźcie! – Powiedział po czym wyruszył w drogę na posterunek policji. Liczył że smoki otrzymają tam pomoc jaką potrzebują.


|| Z.T. -> Miasto Medevar - Rynek ||

Offline

#33 2022-07-06 16:25:09

Hisui Tengoku
Użytkownik
Dołączył: 2022-02-14
Liczba postów: 39
Wiek: młody dorosły
Płeć: samiec
Wysokość: 4,5 m
Język: medevarski, tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: postrzępione futro
Multikonta: Ksejgaak, Saras, Egon
WindowsChrome 103.0.0.0

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Klapa się zamknęła. To znaczy, Damon ją zamknął, ale to nie mniej przykuło uwage zielonego, jak wcześniejsze jej otwarcie. Cóż za sprytne rozwiązanie. Nawet jeśli nadal nie rozumiał, jak to właściwie działa, to bardzo doceniał. Takimi rzeczami można by tak wiele ułatwić sobie w życiu. Dopiero teraz też zauważył, że otwieranie wielkich drzwi działa na podobnej zasadzie. Chyba faktycznie był wczoraj zmęczony.
— Rzeczywiście, pomocne — przyznał, a po chwili wyszedł zgodnie z prośbą szarego. Przycupnął na zewnątrz, wodząc wzrokiem po budzącym się do życia mieście. Za moment też znowu obejrzał się na zamykające się drzwi. Tym razem go nie zaskoczyły jak klapa, ale nadal intrygowały. Swoją drogą trochę to niewygodne, że musiał zamykać je od środka. Chyba.
Wstał z trawnika i poszedł w ślad za Damonem, kiedy ten zaczął prowadzić ich na policję.
 
z.t. -> Miasto Medevar - Rynek


Hello, goodbye and hello
Kimi ni atte ima kimi to sayonara
Hello goodbye and hello
Soshite kimi no inai kono sekai ni hello

 

KARTA POSTACI

Offline

#34 2022-07-07 09:45:51

Tsubasa
Niebieski
Dołączył: 2022-02-17
Liczba postów: 44
Wiek: 23 lata
Płeć: Samiec
Wysokość: 1.72 m
Język: Medevarski, Tydrodzki
Pochodzenie: Inny wymiar
Strona konfliktu: Niezrzeszeni
Obecny stan: Zdrowy
Multikonta: Reventus
WindowsOpera 88.0.4412.75

Odp: Zakład fryzjerski Damona

Wyjaśnienie zainwestowania w klapę na śmieci przez szarego wywołało u Tsubasy uśmiech na jego pysku. Coraz bardziej podobał mu się ten mechanizm, który wprowadził gospodarz tego miejsca u siebie, aby ułatwić sobie pracę ze sprzątaniem.
Praktyczne, przyjemne, a zarazem mam wrażenie, że i proste... Może kiedyś komuś doradzę w swoim świecie, aby zainwestowali w wprowadzenie tego mechanizmu - zdecydowanie szybszy sposób na posprzątanie śmieci.


Niebieski nie spodziewał się takiej decyzji od Damona dotyczącej kolejności wyjścia z mieszkania. Przypuszczał, że w pierwszej kolejności to właśnie szary wyjdzie, a później oni za nim. Zapomniał po części, że przecież gospodarz musi jeszcze załatwić sprawę zamknięcia swojego domu, zanim wyruszą, więc było to zrozumiałe.
Tsubasa na znak Damona wyszedł z jego mieszkania i poczekał do momentu, aż ten zamknie drzwi. Tyle, że nie było to podobne do sposobu, w jakim otwiera się je lub zamyka, którymi było wykorzystanie kluczy - zamykanie na guzik. To mieszkanie najwidoczniej było pełne jakichś guzików i mechanizmów, które zmodernizowały mocno to mieszkanie.


Tsubasa powiedział sobie w głowie: "No nieźle" patrząc na tą chwilę ostatni raz na zakład fryzjerski, który w pewnym sensie dalej miał w sobie nutę tajemniczości. Czas płynie, a trzeba ruszać dalej. Kierunek - posterunek policji. Dalej nie był pewny, czy wszystko ułoży się tak, jak zapewniał ich Damon.


// z.t. //


Light is the way!

21546124_f9kj1Mz784Y2map.png

KP

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

MEDEVAR      |      KIRTAN      |      NIEZRZESZENI

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
otakuclub - strefapvp - triplerpg - game4you - wpwt